Lista odtwarzania



piątek, 2 listopada 2018

Pan i Pani w kawiarni...

                                                                                 
 🍹🥤   
                                                                     
Na górnym tarasie kawiarnianym
pośród wielu doniczek z kwiatami
przy stoliku nakrytym do kawy
nieśmiało zasiedli  Pan i Pani

🍹🥤

Nieco speszeni sobą i ciszą 
patrząc na siebie wstydem przejęci
bali się szeroko ust otworzyć
bardzo byli tremą owładnięci

🍹🥤

Pan mimo wszystko był bardziej śmiały
wziął niezwłocznie sprawy w swoje ręce
i zaczął zrazu szeptać do ucha
komplementy nieśmiałej panience

🥤🍹

A Ona cała zarumieniona
z wielkim przejęciem jego słuchała 
nawet nie poruszając się wielce
bo słów żadnych uronić nie chciała

🥤🍹

Czas im jednak biegł nieubłaganie
Para lokal pożegnać musiała      
Pan wnet wziął pod rękę swoją Damę
odprowadzając tam gdzie mieszkała 
                                                 

02.11.2018 r.

4 komentarze:

  1. Niespotykane! Tak mało jest pań, które do domu swego nieznanego pana, tak raz dwa na schrupanie zapraszają. W jakim to mieście takie szybkie są Panie? Przecież nie w Wenecji! ha ha ha

    OdpowiedzUsuń
  2. ...hahaha Oj Poeto czy Ty wiesz, że to tylko wiersz? :))) Pan odprowadził do domu Panią...a Twoja wyobraźnia zrobiła Ci psikusa! Pani pożegnała się z Panem nie dając mu nawet całusa!:)))
    Dziękuję za odważny komentarz! :))) Pozdrawiam Amadeuszu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się spodobał ten wiersz...Serdecznie pozdrawiam Gosiu... :)***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz ale wolałabym wiedzieć komu odpisuję tak dla porządku :))) Pozdrawiam NN...

      Usuń