Faluję jak puszysty obłok
wtapiam się w kosmiczne przestrzenie
wędruję tam gdzie wzrokiem sięgnę
cudowna podróż pocieszeniem
odpływam jak najdalej mogę
czerpię z tego ciszę i spokój
ocalam z chaosu też duszę
płynąc na puszystym obłoku
w harmonii z falami wszechświata
chłonę błękitu coraz więcej
duszę nim owijam jak srebrem
kołyszę złotą ciszą serce
25.06.2021 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz