🍁🍂
Niewyrażony do końca żal
i wciąż smutne zielone oczy
choć ostatnia łza
spłynęła z deszczem
Niecierpliwie czekam
na mroźne poranki
i świat pod białym puchem
Lubię te zimowe chwile
i kubek ciepłej herbaty
ciekawą książkę i zamyślenie
że już niedługo
poczuję przypływ energii
a póki co nabieram sił
Jesień spowalnia rozpędzone życie...
06.11.2022 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz